Z głębi duszy

Zacznij coś nowego – czyli jak wyjść z traumy

Próbowałam różnych metod wychodzenia z traumy. Na pewno nie ma jednego złotego środka, bo każdy z nas jest inny i każda sytuacja wymaga innego podejścia. Niemniej jednak pewne zasady zawsze się sprawdzają…

Trudne decyzje nie są łatwe…

Nie mogliśmy już dłużej patrzeć, jak nasz aniołek cierpi. Trzeba było podjąć decyzję, zapadła szybko, najlepsza w tej sytuacji, mimo, że nie dobra. Jedziemy do weterynarza. Nie mamy umówionej wizyty, nic nie wykrztuszę przez telefon, wolę osobiście.

Święta prawie idealne

Jesteśmy w pięknym miejscu w Alpach, dookoła pada śnieg, w takim miejscu święta nabierają wyjątkowego wymiaru. Nawet Niedźwiedź złagodniał i jest bardziej jak pluszowy miś. Święta prawie idealne.

Kiedy umiera anioł…

Jeśli byłbyś chory na śmiertelną chorobę to wolałbyś wiedzieć, czy żyć w nieświadomości? Zakładając, że nie masz objawów albo są niedokuczliwe. Kto chciałby usłyszeć własny wyrok śmierci i co wtedy robić? Żyć normalnie, dzień jak co dzień? Czy radykalnie zmienić swoje życie? Czy cieszyłbyś się każdym dniem bardziej, wiedząc że twoje dni są policzone?

Potem może być już za późno

Czasem zdajemy sobie sprawę, że jest już za późno. Wszystko trwa tylko chwilę, jest tylko tu i teraz, drugiej takiej nie będzie, tak jak nie ma dwóch takich samych wschodów czy zachodów słońca. Nawet w tym samym miejscu, każdy jest inny, niepowtarzalny i trwa tylko parę chwil.

W oczekiwaniu na świt

Podróżowanie może być najlepszą formą terapii. Nie da się wymazać pamięci ale można nauczyć się żyć na nowo. Zmiana otoczenia pozwala na nabranie dystansu do swoich problemów i życia.