Spanie na dziko zyskuje na popularności i często dostaję pytania, czy jest bezpiecznie i w ogóle jak takie miejsca znajdujemy?? Muszę przyznać, że jak wyruszyliśmy w sierpniu 2020, to byliśmy jak zielone żaby. Po prostu zbaczaliśmy z głównej drogi i jechaliśmy tak długo, aż coś się znalazło, z różnym efektem…
I tak szczęśliwie jeździliśmy kilka miesięcy, aż spotkaliśmy kogoś na jednej z dzikich plaż…
– Też znaleźliście to miejsce na apce? – pyta gościu.
– Jakiej apce? To są jakieś aplikacje??
Śmiech!
Gościu myślał, że ja żartuje. Nie, nie żartowałam, ruszyliśmy w wielki świat i odkrywamy go, trochę na zasadzie chybił / trafił i tak oto jesteśmy na tej samej plaży, oni z apką, my na czuja.
No teraz, jak ja już mam tą aplikację, to dopiero będzie wypas. Z wypiekami na twarzy szukałam nowych miejsc na park4night. Szybko jednak okazało się, że wiele z tych miejsc jest do kitu! Potem nauczyłam się czytać ze zrozumieniem, bo w tej aplikacji, nie tylko podane są współrzędne danego miejsca, ale i ludzie, którzy tu przyjechali, zostawiają swoją opinię. Dziś już wiem i czytam uważnie wszystkie komentarze, jak 5 osób potwierdza, że to super miejsce, to bardzo prawdopodobne, że takie faktycznie będzie. Jak ktoś pisze, że nie poleca, bo przegoniła ich policja, jest tu dużo śmieci, albo grasuje tam banda mało przyjaznych dzikich psów, to lepiej ominąć to miejsce.
Jak byliśmy w Iranie odkryłam jeszcze jedną apkę – ioverlander. Tu poza miejscami do spania, zaznaczone są inne ważne dla dzikusów miejsca, na przykład: gdzie zrobić pranie, gdzie wymienić pieniądze czy przedłużyć wizę. Muszę przyznać, że ta aplikacja stała się moją ulubioną, choć i tu trafiamy na miny. Niektóre miejsca są już nieaktualne, lub niezgodne z opisem. Dlatego właśnie robię listę naszych miejscówek, żeby potrzebujący mogli skorzystać z listy sprawdzonych miejsc.
Mimo tych udogodnień, nadal większość miejsc znajdujemy sami. Najczęściej korzystam z mapy. Po tym jak już wiemy w którym kierunku podążamy, śledzę sobie naszą trasę i sprawdzam, czy są po drodze jakieś atrakcje, o których może nie wiedzieliśmy. W ten sposób właśnie trafiamy na te najbardziej odlotowe miejsca :))) Lubię też przeanalizować topografię terenu i przewidzieć, gdzie mogą być fajne miejsca do spania na dziko. Niedźwiedź natomiast znajduje miejsca na zasadzie – chodź tam zjedziemy i zobaczymy… W ten sposób czasem trafiamy na super miejsca, a czasem trafiamy na kłopoty, bo wjedziemy w jakąś drogę, która nagle się kończy…
Niedźwiedź natomiast znajduje miejsca na zasadzie, chodź tam zjedziemy i czasem trafiamy w super miejsca, a czasem trafiamy na kłopoty, bo wjedziemy w jakąś drogę, które nagle się kończy, dobrze jak można nawrócić bez narażania życia…
Jak widzicie, nie ma idealnego sposobu na łatwe i niezawodne szukanie miejsc do spania na dziko, ale ten dreszczyk emocji, gdy szukasz i ta radość ze znalezienia fajnego miejsca, są bezcenne! Jeśli chodzi o bezpieczeństwo, to odpukać, nam jeszcze nic strasznego się nie przydarzyło. Naszym zdaniem, im bardziej na zadupiu, tym bezpieczniej. Jak stoisz sam w szczerym polu, to co najwyżej odwiedzi cię lis z pobliskiego lasu. Jeśli jednak jesteś na parkingu w Hiszpanii, gdzie zaparkowało 30 kamperów, to zawsze znajdzie się jakiś gałgan, co przejdzie się na spacer i sprawdzi, czy aby ktoś nie zostawił otwarte okno, a i zbicie szyby to nie rzadkość.
A czy to legalne? Na szczęście w wielu krajach spanie na dziko jest legalne, co więcej powszechnie akceptowane i nikt mi się nie krzywi, że wyciągam gary i będę gotować. Pod tym względem najlepiej wspominamy Turcję, Albanię i Gruzję. Kraj, którego na pewno nie odwiedzimy ponownie to Chorwacja. Mimo, że nie dostaliśmy żadnego mandatu, było czuć, że jesteśmy niemile widziani. To żadna frajda i nawet najpiękniejsze widoki, nie są w stanie zrekompensować tego stresu, czy ktoś nas stąd zaraz nie przegoni. Na prawdę nie warto. Nasze pinezki z atrakcjami i miejscami do spania na dziko ze wszystkich odwiedzonych krajów znajdziesz tu https://pchamdoprzodu.pl/sklep/
Jeśli ten artykuł był dla Ciebie przydatny, wrzuć coś do mojej skarbonki. https://pchamdoprzodu.pl/produkt/postaw-mi-herbate/
Miło też będzie, jeśli zostawisz komentarz i polecisz tą stronę znajomym. Możesz subskrybować ten blog, aby nie przegapić kolejnych wpisów. Nie martw się, nie piszę zbyt często ;p
Jeden komentarz